środa, 27 sierpnia 2014

neon- part I



witajcie, witajcie, witajcie !! 

Jeszcze ostatnio tak cieszyłam się latem, a teraz czas się z nim żegnać :((


 Zimno, deszczowo i bez słońca... brrr



Muszę chyba przeprosić za tak długą przerwę między postami. Nie myślcie, że o Was zapomniałam. Po prostu jestem ostatnio tak pozytywnie "naładowana", że robię dziennie tysiąc rzeczy: biegam, pływam, piszę, pracuję, gotuję, remontuję mieszkanie i odwiedzam przyjaciół.

Teraz wszystko nadrabiam 
z myślą o Was nowy post 


NEON PART I


Myśląc o jesieni, mam przed oczami ciepłe, wyraziste kolory. Dlatego też dzisiaj post poświęcony będzie oranżom, a szczególnie jego neonowej "twarzy". 


Kilka much
  • małych
  • dużych,
  • nieco mniej klasycznych
  • totalnie unisex  


Muszę tutaj wspomnieć o jednej rzeczy, muchy, które szyję i prezentuję, w myśl hasła "Odkryj modę na muchy !" mogą służyć również jako przypinki, gumki do włosów, spinki lub ozdoby do chustek.

A oto idealna stylizacja do neonowej, pomarańczowej muchy:

 


mam nadzieje, że moje prace przypadły Wam do gustu
piszcie jakie są Wasze opinie :))

dzisiaj zostawiam Was z M. Puzo, którego książkę przeczytałam kilka dni temu 

"Kiedy najgorsze, co może Ci się zdarzyć, rzeczywiście Ci się przydarza, a Ty to jakoś znosisz, wtedy jesteś najsilniejszym człowiekiem na świecie."


zostawiam Was z gorącym kolorem :)
                                      dobrą książką 
                                           i milionem uścisków 
                             
Trzymajcie się !
                         

3 komentarze:

  1. fajny kolorek, a muchy jeszcze lepsze :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. serio sama szyjesz muchy? można jedną dla siebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, zupełnie sama szyję wszystkie muchy :)
      bardzo przyjemne zajęcie ;)

      Usuń