gotowe na wiosnę

Kochane, coraz mniej czasu znajduję na pisanie dla Was, i chociaż w głowie pełno pomysłów, to ciągle brakuje mi dn na wszystkie sprawy. Wiem, że mnie rozumiecie, jak ciężkie jest życie studenta (szczególnie w czasie egzaminów, sesji i imprez ;)
Ale nie o tym dzisiaj
Chociaż śniegu pełno za oknami zaplanowałam na dzisiaj post z wiosenną dawką energii. Będzie dużo kolorów, kilka "pozytywnych" much i sporo stylizacji

A więc zaczynamy!

W ROLI GŁÓWNEJ:

A stylizacje rozpoznacie po dodatkach. 

 Który kolor najlepszy?

W przygotowaniu post prosto z mojej szafy.
Do zobaczenia

A na miłą resztę dnia łapcie TROCHĘ MUZYCZNEJ ENERGII

Całuski